Przywrócić strefę zamieszkania
2024-03-26 00:00:00 +0000
Powyżej boisk Szkoły Podstawowej nr 12 jest jakieś 60 arów miejskiego terenu, na którym planowana jest strefa wypoczynku znana pod nazwą „ogród jordanowski”. Wygląda na to, że po kilku latach starań lokalnych aktywistów (nie nas) sprawa zaczyna nabierać kształtów. W ostatnich dniach lutego dało się słyszeć dźwięki pił spalinowych. Pracownicy Zieleni Miejskiej przycięli trochę krzaki porastające ten teren. Na szczęście większe drzewa zostały. Poniżej lokalizacja ogrodu (ta i pozostałe ilustracje ze specyfikacji przetargowej ZZM).

Zaciekawieni wysłaliśmy pisemko do Zarządu Zieleni Miejskiej z pytaniem o harmonogram prac oraz o wejście na teren ogrodu od ul. Szkolnej, które jak się okazało przebiega przez prywatną działkę i zostało zamknięte. Odpowiedź dostaliśmy dzisiaj. Poniżej krótkie sprawozdanie.
4 marca rozpisano przetarg na zaprojektowanie i wykonanie czterech ogrodów kieszonkowych, między innymi naszego. Inwestycja jest w większej części finansowana z programu rządowego Polski Ład (8 z 9 mln). Termin składania ofert upływa 20 marca, a termin wykonania jest przewidywany na 7 miesięcy. Teoretycznie powinniśmy cieszyć się ogrodem już pod koniec tego roku. Może listopad, może grudzień.
Dla ciekawych link do specyfikacji przetargowej. Tam, między innymi dość szczegółowe wymagania odnośnie urządzenia ogrodu w pliku PFU cz. 1-4.zip.

Koncepcja naszym zdaniem nie jest zła. Naturalne materiały, niezbyt duża ingerencja w teren. Ukształtowanie terenu pozwala na budowę niewielkiej sceny plenerowej — amfiteatru. Na podstawie tej koncepcji wykonawca opracuje projekt i zrealizuje go. Będziemy się starali monitorować przebieg.

Na koniec ważna wiadomość. ZZM wystąpił do Biura Gospodarki Mieniem o wykup skrawka działki w celu umożliwienia dojścia do ogrodu od strony ul. Szkolnej. Dziękujemy i mamy nadzieję, że sprawa znajdzie pomyślne zakończenie.

Kieszonkowy ogród jordanowski
2024-03-15 00:00:00 +0000
Powyżej boisk Szkoły Podstawowej nr 12 jest jakieś 60 arów miejskiego terenu, na którym planowana jest strefa wypoczynku znana pod nazwą „ogród jordanowski”. Wygląda na to, że po kilku latach starań lokalnych aktywistów (nie nas) sprawa zaczyna nabierać kształtów. W ostatnich dniach lutego dało się słyszeć dźwięki pił spalinowych. Pracownicy Zieleni Miejskiej przycięli trochę krzaki porastające ten teren. Na szczęście większe drzewa zostały. Poniżej lokalizacja ogrodu (ta i pozostałe ilustracje ze specyfikacji przetargowej ZZM).

Zaciekawieni wysłaliśmy pisemko do Zarządu Zieleni Miejskiej z pytaniem o harmonogram prac oraz o wejście na teren ogrodu od ul. Szkolnej, które jak się okazało przebiega przez prywatną działkę i zostało zamknięte. Odpowiedź dostaliśmy dzisiaj. Poniżej krótkie sprawozdanie.
4 marca rozpisano przetarg na zaprojektowanie i wykonanie czterech ogrodów kieszonkowych, między innymi naszego. Inwestycja jest w większej części finansowana z programu rządowego Polski Ład (8 z 9 mln). Termin składania ofert upływa 20 marca, a termin wykonania jest przewidywany na 7 miesięcy. Teoretycznie powinniśmy cieszyć się ogrodem już pod koniec tego roku. Może listopad, może grudzień.
Dla ciekawych link do specyfikacji przetargowej. Tam, między innymi dość szczegółowe wymagania odnośnie urządzenia ogrodu w pliku PFU cz. 1-4.zip.

Koncepcja naszym zdaniem nie jest zła. Naturalne materiały, niezbyt duża ingerencja w teren. Ukształtowanie terenu pozwala na budowę niewielkiej sceny plenerowej — amfiteatru. Na podstawie tej koncepcji wykonawca opracuje projekt i zrealizuje go. Będziemy się starali monitorować przebieg.

Na koniec ważna wiadomość. ZZM wystąpił do Biura Gospodarki Mieniem o wykup skrawka działki w celu umożliwienia dojścia do ogrodu od strony ul. Szkolnej. Dziękujemy i mamy nadzieję, że sprawa znajdzie pomyślne zakończenie.

Strefa zamieszkania Turbo

2024-03-03 00:00:00 +0000
Pisaliśmy już o uliczkach Starego Pobitna i o zasadach ruchu, które tu obowiązują. Mamy strefę zamieszkania, czyli strefę ruchu uspokojonego, 20 km/h, pierwszeństwo pieszych i rowerów przed samochodami oraz równorzędne skrzyżowania. Wszystko to winno sprzyjać zachowaniu ostrożności i przekładać się na bezpieczeństwo.
Niestety, przez Stare Pobitno można ominąć zakorkowane rondo Pobitno. Nie wiemy, ile na tym można zyskać i czy to się w ogóle opłaca. Faktem jest że codziennie w godzinach szczytu Stare Pobitno przemierza sznur samochodów. Generalnie tym ludziom się spieszy, i jak się wydaje, nie zdają sobie sprawy, że wjeżdżają w strefę zamieszkania i co się z tym wiąże.
Konsekwencją były stłuczki i awantury. Te ostatnie są na porządku dziennym, bo na fragmentach wąskich uliczek ciężko się minąć. No i Miejski Zarząd Dróg zdecydował się problem rozwiązać. Jak? Innowacyjnie! Ustawił znaki ustąp pierwszeństwa na bocznych uliczkach dochodzących do szlaku tranzytowego. Według naszego informatora w MZD, inicjatywa wyszła od rzeszowskiej Policji, która skarżyła się na interwencje i brak znajomości przepisów. Nasze źródła w Komendzie Miejskiej Policji nie wykluczają, że tak było.

Przecież można było zastosować się do idei strefy zamieszkania i postawić znak skrzyżowanie równorzędne. Jednak MZD dał zielone światło tranzytowi. Przy okazji: co w takim przypadku mają robić rowerzyści? Ustąpić pierwszeństwa, czy skorzystać z pierwszeństwa, które daje im strefa?

Nie dość tego, postawiono znaki ostrzegawcze przed progami. Po co?! Skoro obowiązuje ograniczenie do 20 km/h, nikt sobie krzywdy na progu nie zrobi. No chyba, że pojedzie 50…

MZD, sankcjonując powszechną nieznajomość przepisów, dodał do znaków kończących strefę znaki „ustąp pierwszeństwa”. To karygodny błąd! Włączając się do ruchu, co wynika ze znaku „koniec strefy zamieszkania”, kierujący ma ustąpić wszystkim bez wyjątku, natomiast znak „ustąp pierwszeństwa” zobowiązuje do ustąpienia pierwszeństwa tylko tym, którzy znajdują się na drodze z pierwszeństwem. W szczególnych przypadkach zestawienie tych dwóch znaków może grozić wypadkiem.

I jeszcze cebula na torcie. Na jednokierunkowym odcinku ul. Szkolnej od strony wyjazdu stoi znak informujący o trzech progach. Dla kogo jest to ostrzeżenie?

Będziemy wnioskować o przywrócenie prawidłowej organizacji ruchu na Starym Pobitnie. A o tym, że rzeszowskie MZD nie umie w strefę, wiadomo nie od dziś. Rok temu pisał o tym portal BRD24: Jak drogowcy psują w Polsce strefy zamieszkania. Przykład z Rzeszowa.
Spacer po Starym Pobitnie

2024-02-20 00:00:00 +0000
Stare Pobitno to część rzeszowskiego osiedla Pobitno pomiędzy Wisłokiem, ul. Lwowską, linią kolejową w stronę Łańcuta i al. Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego.
Do niedawna prawy brzeg Wisłoka powyżej mostu Lwowskiego był prawdziwą oazą dzikiej przyrody, przez którą można było dostać się na Kopiec Konfederatów Barskich.

We wrześniu 2023 rozpoczęła się budowa Wisłokostrady, więc kto nie zdążył, bezpowrotnie stracił okazję.


Różnica wysokości między Wisłokiem a szczytem Pobitna wynosi około 40 metrów. Na szczycie jest ulica Szczytowa. Urozmaicona topografia nadaje ciekawego charakteru, nawet w najmniej wizualnie atrakcyjnych porach roku. Eksplorując teren można trafić na strome skarpy i wąwozy.

Zostało tu sporo zabudowań pamiętających początki ubiegłego wieku…

sczerniałe deski, surowa cegła, przekrzywione dachy.

Niektóre widoki można zobaczyć tylko wtedy, kiedy opadną liście. Latem bujna zieleń je przesłania.

Kiedyś przeważała zabudowa z drewnianych domków ustawionych w rzędach wzdłuż wąskich uliczek.

Są też domy murowane. I na nich czas odcisnął swoje piętno.

Wiosną Stare Pobitno rozkwita.

Warto tu przyjść bez względu na porę roku i pogodę. Wydaje się, że na Starym Pobitnie czas płynie inaczej. Jeśli lubicie takie klimaty, zapraszamy…

Mieszkamy w strefie zamieszkania

2024-02-19 00:00:00 +0000
Stare Pobitno najlepiej przemierzać na piechotę, rowerem albo UWR-em. Uliczki Starego Pobitna jakie są każdy widzi.
W 1907 mieszkańcy zrzucili się na drogi dojazdowe do swoich domów i tak już zostało. Doszedł tylko asfaltowy dywanik. To modelowy przykład obszaru, na którym zwykłe zasady ruchu drogowego nie sprawdzą się. Dlatego spora część Starego Pobitna jest objęta „strefą zamieszkania”:
-
Strefa rozpoczyna się znakiem jak na początku tego postu (D-40), a kończy znakiem pokazanym na końcu (D-41). Skrzyżowanie nie anuluje strefy, a opuszczenie strefy jest równoznaczne z włączaniem się do ruchu. Trzeba ustąpić pierwszeństwa wszystkim.
-
W strefie nie wolno jechać szybciej niż 20 km/h. Dlatego nie stosuje się znaków informujących o progach zwalniających. Progi są potrzebne tam, gdzie droga jest prosta i niektórzy uważają, że można pocisnąć.
-
W strefie wolno parkować tylko na wyznaczonych miejscach. Na Starym Pobitnie jedyne takie miejsca są na parkingu przy ul. Lwowskiej, nieopodal Szkoły Podstawowej 12.
-
Wszystkie skrzyżowania w strefie są równorzędne. Ci z prawej mają pierwszeństwo.
-
Pierwszeństwo poruszania się po drogach w strefie zamieszkania mają piesi! Potem rowery. Samochody na końcu. Na drogach w strefie zamieszkania dopuszcza się przebywanie dzieci do lat 7 bez opieki osób dorosłych. W strefie nie ma przejść dla pieszych. Zresztą na Starym Pobitnie nie ma chodników. Strefa to jedno przejście dla pieszych! (I dlatego nie ma sensu łączyć znaku strefy ze znakiem przejścia dla pieszych).
Zasady są proste, wystarczy się do nich stosować. Zamiast „szerokiej drogi” — oczy dookoła głowy. W każdej chwili z posesji na drogę może wyjść pieszy albo z bocznej uliczki wyjechać rower.
